Grojcowianie

Łukasz Ząbek - IN MEMORIAM

Łukasz Ząbek - IN MEMORIAM

Dziś 30.06.2024 r Koncert – Łukasz Ząbek in memoriam. Rocznica śmierci Łukasza gromadzi jego przyjaciół na dziedzińcu Starego Zamku by muzycznie wspomnieć tego wspaniałego człowieka, muzyka i przyjaciela. Prezentację muzyczną „Grojcowian” rozpoczął najbardziej archaiczny instrument, wśród tradycyjnego instrumentarium Górali Żywieckich – dudy żywieckie. Najstarszy, bowiem pierwsze wzmianki o dudach sięgają czasów starożytnych. Nasz Drogi kolega Łukasz współpracował również z „Grojcowianami” i koncertował z naszym Zespołem grając właśnie na dudach podczas Festiwalu w Kołobrzegu w 2015 roku. Instrument ten był także szczególnie drogi Łukaszowi – bardzo serdecznie wspominamy „konia” tańczonego do wczesnych godzin porannych na urodzinach Łukasza oraz wspólne „zamykanie sali” przy dźwiękach już mocno rozstrojonego instrumentu, po całonocnej zabawie! Zagrała Sabina Jurasz, Julia Sołtysek i Mikołaj Dybał. Kolejno usłyszeliśmy wiązankę obyrtek i popularnych melodii żywieckich. Młodzi artyści zagrali również dwa utwory nie związane z muzyką ludową. Jako, że bohater dzisiejszego koncertu cenił sobie każdy rodzaj muzyki, usłyszeliśmy utwór wspaniałego artysty Zbigniewa Wodeckiego - „Zacznij od Bacha”, oraz refleksje o życiu w utworze kapeli Basiorki p.t. „Walc o życiu”. Na koniec wróciliśmy do naszych tradycyjnych melodii aby zakończyć pieśnią pełną miłości do naszego regionu „Wysoki Beskidzie” Foto: Jadwiga Jurasz oraz fotorelacja okiem ŻywiecInfo. Dziiękujemy !

"Grojcowianie" na Festynie Rodzinnym w Lipowej

W dniu 2 czerwca 2024 r braliśmy udział w Jubileuszowym 15 Bezalkoholowym Festynie Rodzinnym w Lipowej. Jesteśmy grupą międzypokoleniową dlatego też Zespół zaprezentował repertuar w trzech grupach oraz trzech odsłonach. Na początek zagrała nasza ponad dwudziestoosobowa kapela prezentując wiązankę tradycyjnych melodii z Beskidu Żywieckiego, następnie „Mali Grojcowianie” zaprezentowali widowisko "Furmonieni na notoniu", pokazujące dziecięce zabawy góralskie i tańce, a na końcu debiutująca w tym sezonie artystycznym grupa młodzieży i seniorów porwała widownię swoimi popisami tanecznymi i śpiewami. Mimo kapryśnej aury atmosfera była bardzo gorąca, dziękujemy widowni za ciepłe przyjęcie, a organizatorom za zaproszenie na to rodzinne święto.

Zielone Świątki w Wieprzu - „Źrej zytko, źrej”

Zielone Świątki w Wieprzu - „Źrej zytko, źrej”

        Źrej zytko na nowe latko, źrej! Źrej pszonicka dlo cłowiecka, źrej! A łowiesek lo konicka, źrej! Źrej zytko, źrej! Źrej zytko, źrej! Łopol Boze nase zboze, a somsiada jako mozes. Źrej zytko, źrej! Źrej zytko, źrej! Źrej zytko, źrej! Źrej zytko, źrej!   18 maja 2024 r odbyły się w Wieprzu „na Borach” odbyły się tradycyjne Zielone Świątki. Od kilku lat ta tradycja na nowo ożyła i spotkała się z dużą akceptacją. Starsze pokolenia mają ją nadal w pamięci, a młodsi z ciekawością obserwują i biorą w tym wydarzeniu aktywny udział. W Wieprzu przy tej okazji spotykają się nie tylko mieszkańcy ale i goście. Spotkania odbywają się na sołtysowym polu, chłopcy z kadłubkami obiegają „niwki” z żytem. Przy dźwiękach muzyki góralskiej ZR „Grojcowianie” wygrywanej na różnych instrumentach, śpiewach i wspólnych tańcach zabawa trwa do późnych godzin nocnych. Do tradycji należy również smażenie jajecznicy na skwarkach i młodej pokrzywie tak jak dawniej robili to pasterze wyganiający bydło na pastwiska. W zwyczajach wiosennych szczególne miejsce zajmują zwyczaje obchodzone w porze najbujniejszego rozkwitu przyrody w kalendarzu ludowym jest uwieńczeniem cyklu obrzędowości wiosennej. Zwyczaj palenia ognisk na Zielone Światki znany jest w całych polskich Karpatach i wciąż popularny. W Beskidzie Żywieckim określany jako ŁOPOLYWANIE PÓL (zboża, żyta). Kiedy zboża już się zielenią dla gospodarzy nadchodził czas gromadzenia się na polach i na miedzach rozpalano ogniska. Czyniono to z wiarą o dobre urodzaje, miało to chronić przed gradobiciem, zalewaniem pól, suszą czy robactwem. Do opalania pól używano „kadłubków” wykonanych z kawałków świeżej świerkowej kory zszytej łykiem i wypełnionych żywicą. Z tymi płonącymi pochodniami gospodarze, w późniejszym czasie młodzi chłopcy obiegają wskazane przez gazdów pola wołając: „ Łopol Boze moje zboze!”, „Źrej zytko, źrej!” Pieczę nad imprezą objął Sołtys Wieprza, Stowarzyszenie "Wieprzanki" oraz KGW Wieprz a także SSK „Grojcowianie”. Serdecznie dziękujemy za wsparcie Panu Jackowi Jarco i OSP Wieprz. Pogoda była wyśmienita więc wszystkim uczestnikom humory dopisywały. Do zobaczenia za rok !  

Majówka z

Majówka z "Grojcowianami" przy Kaplicy w Wieprzu

11 maja po raz kolejny spotkali się „Grojcowianie” z mieszkańcami by wspólnie modlić się i śpiewać pieśni maryjne podczas tradycyjnej MAJÓWKI. Tym razem przy Kaplicy w Wieprzu z 1886 r. przy ul. Żywieckiej na granicy placów Krzusów i Pustek. Mimo kropel deszczu (podobnie jak w roku poprzednim...) udało się zagrać i zaśpiewać przy tej pięknej zabytkowej Kaplicy. MAJÓWKI - W przeddzień 1 maja na Żywiecczyźnie dziewczęta „maiły” – stroiły przydrożne kapliczki a dzieci codziennie nosiły świeże kwiaty. Wieczorami przez cały maj śpiewano przy kapliczkach pieśni maryjne i odmawiano Litanię. Często też włączali się miejscowi muzycy, by tym sposobem uczcić Maryję, matkę Pana Jezusa. Gdy wieczorem wyszło się z domu, to ze wszystkich stron słychać było śpiew. Po skończonym śpiewaniu, przeważnie w soboty urządzano muzyki tzw. „majowki”. Kaplica z 1886 r. przy ul. Żywieckiej na granicy placów Krzusów i Pustek. Dawniej dzwoniono w kaplicy trzy razy dziennie- rano o 6.00, w południe i wieczorem o 18.00; w ten sposób ludzie wiedzieli, która jest godzina. Dzwonnikiem był przez wiele lat ( do 1957 r.) Józef Kosiec. Co roku odbywały się też w kaplicy nabożeństwa Majowe. Do lat 50.XX w. księża ciecińscy w Wielką Sobotę święcili również przy kaplicy pokarmy. Początki kaplicy nikną w mrokach przeszłości. Niewykluczone, że w miejscu w którym dziś wznosi się kaplica, już w latach 20.XlX w. była kapliczka przydrożna z jakimś obrazkiem lub świątkiem. Na pewno zaś początki kaplicy- podobnie jak kaplicy w Brzuśniku- sięgają lat 1854- 1863, gdzie wsie Wieprz, Bystra i Brzuśnik starały się o przeniesienie kościoła na pogranicze tych trzech miejscowości lub wyodrębnienie ich z fary cięcińskiej jako nowej parafii (...) w roku rozpoczęcia budowy była powódź, woda płynęła obok głównej drogi i w tym miejscu, gdzie dziś stoi kaplica wyrzuciła na brzeg obraz. Budowę kaplicy rozpoczął Wojciech Urbaś (z placu Bielców), który znalazł ów obraz. Gdy zaczął nosić kamienie, zaczęli mu pomagać okoliczni mieszkańcy wsi. Według tradycji reprezentowanej przez Annę Semik (matkę Janiny Romaniak) koszty związane z budową wieży, zakupem drzwi oraz żelaznych okien ponieśli solidarnie wszyscy Wieprzanie. Datę zakończenia budowy potwierdza wspomniany zapis nad drzwiami (1886 r.) (...)." O kaplicy tej często opowiadała zasłyszane od swojej babci legendy nasza twórczyni ludowa Pani Helena Sobel z Wieprza. Warto je poznać.

Majówka z

Majówka z "Grojcowianami" na Bielowym Polu

Dzisiaj po raz kolejny spotkaliśmy się mieszkańcami Brzuśnika przy Kaplicy na Bielowym Polu aby tradycyjnie odśpiewać Nabożeństwo Majowe. Wyjątkowo piękna pogoda sprawiła iż zgromadziła się liczna grupa mieszkańców oraz gości. Serdecznie dziękujemy za wspólne śpiewanie. "...Kaplica "Na Bielowym Polu" "Dzieje Kaplicy w Brzuśniku sięgają lat 1854-1863, gdy wsie Wieprz, Bystra i Brzuśnik starały się o przeniesienie kościoła parafialnego z Cięciny do Brzuśnika lub wyodrębnienie tych miejscowości z parafii ciecinskiej i utworzenie z nich nowej odrębnej parafii.(...) Ostatecznie do wydrębnienia, nowej parafii jednak wtedy nie doszło, ale Konsystorz biskupi Tarnowski zalecił wybudowanie kapliczek w Brzuśniku (wspólnej z Bystrą) i Wieprzu, w których co pewien czas, ale tylko w dni powszednie, miały być odprawiane msze dla najrzadziej chodzących do kościoła, zwłaszcza osób starszych i dzieci. Według miejscowej tradycji fundatorami działki byli Józef i Anna Bielowie.(...) Kaplicę zbudowano za pieniądze zebrane przez gminę Brzuśnik. Cała wies ufundowała również wyposażenie wnętrza.(...) Obecny kształt kaplica uzyskała w 1924 roku..." źródło : "Zabytkowe kaplica, kapliczki i figury przydrożne we wsiach gminy Radziechowy-Wieprz" Przemysław i Monika Dyrlaga W 2023 roku mieszkańcy postanowili odnowić otoczenie Kaplicy. Pod okiem Pani Sołtys Józefy Skolarz wycięto stare drzewa, zmieniono ogrodzenie, nasadzono ozdobne krzewy dzięki czemu miejsce to zyskało przestrzeń i stało się bardziej widoczne dla otoczenia. Serdeczne podziękowania dla KGW Brzusnik, Radnego Rafała Gołka oraz Marii Dędys, Stanisława Nowaka, Stanisława Duraja i wszystkich mieszkańców za ofiarność i pomoc finansową przy tych działaniach.    

„Grojcowianie” na Beskidzkim Jarmarku Karnawałowym

„Grojcowianie” na Beskidzkim Jarmarku Karnawałowym

Czas kolędowania i koncertowania powoli dobiega końca. Serdecznie dziękujemy Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie oraz Starostwo Powiatowe w Żywcu za zaproszenie i możliwość zaprezentowania się ZR „Grojcowianie” z Gminy Radziechowy Wieprz podczas ,,Beskidzkiego Jarmarku Karnawałowego”. Impreza odbyła się 27 stycznia 2024 r. w Miejskim Centrum Kultury w Żywcu. W programie imprezy znalazły się prezentacje artystyczne gmin powiatu żywieckiego, kiermasz sztuki ludowej oraz degustacja potraw regionalnych przygotowanych przez Koła Gospodyń Wiejskich.