"Spotkanie Regionów " czyli „Zawaternik” u „Małych Grojcowian”

 

"Spotkanie Regionów " pod takim hasłem odbyła się wizyta ZR "Zawaternik" z Leśnicy Gronia (Podhale) na Żywiecczyznie, czyli u „Małych Grojcowian”. Jest to kontynuacja naszej znajomości sprzed wielu lat. Dzieci się zmieniły ale kierownictwo pozostało to samo. Wizyta rozpoczęła się od zwiedzania Mini Zoo, Parku i Zamku Habsburgów oraz innych pięknych miejsc. Punktem kulminacyjnym był wspólny koncert w Domu Ludowym w Wieprzu, a po nim integracja. Dzieci poznały różnice i podobieństwa naszych regionów. Nie sposób opisać w kilku słowach wrażeń jakie dostarczyło nam to jakże krótkie ale pełne radości, serdecznej atmosfery i dobrej energii spotkanie. Fotorelacja sama mówi za siebie! Serdecznie dziękujemy Marysi Dudek, kierowniczce i "duszy" Zespołu „Zawaternik” za inicjatywę, przybycie i wspólną zabawę, czekamy na kolejne wydarzenia! Pragniemy również gorąco podziękować Stowarzyszeniu Koło Gospodyń Wiejskich „Brzuśnik” w Brzuśniku za sponsorowanie wspaniałego obiadu przygotowanego przez nieocenione Panie z KGW Wieprz, Janinę Kłusak i Hannę Chmiel, które są z nami od 27 lat! Dziekujemy! Dziękuję Arturowi Piątkowi za profesjonalne pilotowanie grupy, Pani Weronice Kasperek za wspaniałe przyjęcie w Muzeum Żywieckim. A Wam Kochani Rodzice za wsparcie i pomoc w przyjęciu i ugoszczeniu naszych Przyjaciół z Leśnicy Gronia 

 

FOTOGALERIA: https://photos.google.com/share/AF1QipP8g_lRGSH1ItrB9PperSEdeqzKDbJt0OeAkzMSPo9

DDuxivGoZfXMfaaLjlzeTLw?key=TEpwQWRnMlFBTUJ5WkVEUmM5TkhfaWs3V2RnVWV3

 

A oto kilka wspomnień z naszej KRONIKI Zespołu odnoszących się do przeszłości i wspólnych wspomnień:

Pierwszy roczek

10.11.1996 r - Obchodzimy swój pierwszy Jubileusz. Z tej okazji na 2 dni przyjechał do Wieprza zaprzyjaźniony Zespół Regionalny "Zawaternik" z Leśnicy Gronia. W niedzielny poranek oba Zespoły uczestniczą wspólnie we mszy świętej w Kościele Niepokalanego Serca NMP w Wieprzu dziękując bogu śpiewem za łaski którymi nas obdarza. Po obiedzie w domach "Małych Grojcowian" gdzie od soboty gościł "Zawaternik" o godz. 15.oo w Domu Ludowym wspólny koncert obu Zespołów oglądany przez ok. 300 osób."Mali Grojcowianie" dziękują Józefowi Juraszkowi, Andrzejowi Biegunowi,Krystynie Biegun, Janinie Kłusak, Franciszce Pawlus, Stanisławie Foja, Teresie Czech, Kazimierze Fabian, Agnieszce Mocek, Kazimierzowi Tlałce, Wiesławowi Pawlusowi oraz Marii Kubera, Ks. Stanisławowi Jani, Ks. Krzysztofowi Słowikowi i Markowi Juraszowi za wsparcie, pomoc i zaangażowanie w rozwój Zespołu w tym pierwszym roku istnienia. Panie z KGW zafundowały Zespołowi wspaniały wielki tort na którym świeczkę zdmuchnęły: Karolina Żur i Beatka Tomiczek. Do późnego wieczora dzieci z obu Zespołów bawiły się na wspólnej zabawie.

I Góralski Bal Karnawałowy

25 stycznia 1997 r - Wspólnie z KGW w Wieprzu organizujemy I Góralski Bal Karnawałowy. Do tańca przygrywają tylko i wyłącznie góralskie kapele: "Zawaternik" z Gronia Leśnicy, "Magurzanie" z Łodygowic i oczywiście "Grojcowianie". Super atrakcją wieczoru jest KONCERT a później wspólne muzykowanie z Zespołem "TREBUNIE-TUTKI" z Białego Dunajca. Góralska zabawa uzupełniona była góralskim jedzeniem, zabawami i konkursami, loterią w której można było wygrać kiyrpce, kłobuk, góralską koszulę czy spódnicę. Dochód choć kiepski przeznaczyliśmy na Zespół i obiecaliśmy zorganizować Góralskie Ostatki za rok.

Hołdu Górali część druga - nasze spotkanie z Ojcem Świętym Janem Pawłem II

11-19.10.1997 r - Nikt z nas nie mógł przewidzieć że jeszcze tego roku spotkamy się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Ruszamy w 24 osobowym składzie na Pielgrzymkę do Rzymu w 19 rocznicę pontyfikatu Jana Pawła II na Stolicę Piotrową. Razem z nami pielgrzymują dzieci podhalańskie z Zespołu Góralskiego "Zawaternik" z Leśnicy Gronia.

......Chociaż obchody dziewiętnastolecia pontyfikatu Jana Pawła II zdominowane były przez pielgrzymów Rodziny Radia Maryja, trudno było przy tej okazji nie zauważyć - nawet w relacjach telewizyjnych - małych Górali muzykujących i tańczących na Placu Św. Piotra w Rzymie.......Żeby zdążyć na papieski Jubileusz wyjechali w sobotę 11 października. Sześćdziesięcioosobowa grupa dzieci tworzących oba Zespoły......z Ks. Władysławem Zązlem, duchowym przewodnikiem. Po drodze wstąpili jeszcze do Ludźmierza, by opiece Gaździny Podhala powierzyć swoje wędrowanie.. A potem były kilometry, granice, modlitwa, śpiew, oglądanie i zwiedzanie: wiedeński Kalhenberg, msza św. po włosku u grobu św. Antoniego Padewskiego w Padwie........ A później był Rzym: Schody Hiszpańskie, Coloseum, Bazylika św. Piotra. Przez cały czas wszędzie chodziliśmy w strojach, wszyscy, nawet Ks. Zązel........ Pół godziny przed audiencją generalną ojciec Hejmo wyrwał ich z tłumu i przyprowadził do samego przodu. Tu przed schodami Bazyliki, zanim przybył jeszcze Ojciec Święty, zaśpiewali i zatańczyli, budząc powszechny aplauz tysięcy wiernych z całego świata.......Ale to najważniejsze, najgłębiej zapadające w serce miało dopiero nadejść. Po katechezie Ojciec Święty podszedł do nich..... - Skąd jesteście? To wyście mi tak ładnie śpiewali ? zapytał. Trudno było ukryć wzruszenie. Po pucołowatych dziecięcych policzkach zaczęły płynąć łzy. - Ojciec Święty przyszedł do nas  promienny i uśmiechnięty - mówi Beatka z "Małych Grojcowian" - jak dziadziuś albo wujek.......... Ks. Zązel przyklęknął, ucałował Piotrowy pierścień, powiedział: - Podhale dalej składa hołd Ojcu Świętemu, tym razem najmłodsi górale z Żywiecczyzny i Podhala przybywają na rocznicę pontyfikatu i zapraszają do Ojczyzny....... Nie liczyliśmy że będziemy tak blisko..... Prawie każdy mógł wymienić uścisk dłoni z Papieżem. Całe spotkanie trwało może z pięć minut, ale czas się nie liczył. czuliśmy się jak w niebie - mówi Jadwiga Jurasz szefowa Zespołu - Jak na Górze Tabor - poprawia Ks. Zązel. Nazajutrz uczestniczyli we mszy św. na Placu Św. Piotra dla pielgrzymów z Polski.....Podczas komunii wysoko nad kopułą Bazyliki popłynęła znów góralska nuta:

Ide do Jezuska serdusko mu niese

Ej i mojom nucicke ku jego uciese

Przyjmij nos ło Boze do stołu Twojigo

I przeboc kie cyniymy casami co złego

Niech naso muzycka i nase śpiywani

Ej Ciebie Boga kwoli pytomy Cie Panie.

..Jeszcze chwila na Muzeum Watykańskie i występ w Domu Polskim u Michaelitów a potem powrót do domu. Jeszcze raz w Wiedniu spotkanie u księży Zmartwychwstańców z członkami wiedeńskiego Koła Związku Podhalan..... Wróciliśmy cali i zdrowi, ale przede wszystkim szczęśliwi......Nie osiedli na laurach.......Sala domu Ludowego w Wieprzu drży w posadach od śpiewu i tańca "Małych Grojcowian". Czasem zajrzy tu Ks. Władysław, nasz "Ujek". On się uśmiecha, przytuli, pogłaszcze po rozwichrzonej  czuprynie, pociągnie niesforny warkocz. Może tak właśnie rodzi się Hołdu Górali część trzecia.

na podstawie art. Ks. Jacka M. Pędziwiatra - "Źródło"